W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.

 

Już podczas studiów na kierunku Architektura wnętrz, dzięki wsparciu prof. Barbary Borkowskiej-Larysz, mgr Izabeli Ullman i dr Małgorzaty Bartnickiej, rozpocząłem współpracę z Wojciechem Lachowiczem, architektem odpowiedzialnym m.in. za piękne wnętrza Pałacyku Gościnnego przy ulicy Jana Kilińskiego i Archikatedry Białostockiej. Zdobyte wówczas doświadczenia ukształtowały mnie jako architekta i wpłynęły na moją obecną specjalizację. Dziś prowadzę własną działalność gospodarczą, specjalizuję się w projektowaniu wnętrz. Są to głównie rezydencje, apartamenty, wnętrza sakralne. Projektuję też meble.

Studia, zwłaszcza artystyczne, są w mojej opinii momentem, kiedy można i powinno się zacząć myśleć abstrakcyjnie, twórczo. To też okazja do wykazania się – dobrze pracując na studiach dałem się poznać z dobrej strony. Dzięki temu i wsparciu pracowników Wydziału Architektury nawiązałem pierwsze kontakty zawodowe.

W swojej pracy często spotykam absolwentów Politechniki Białostockiej. Wielu z nich prowadzi własną działalność. Wdrażają do dziedzin takich jak stolarstwo czy ślusarstwo nowe technologie, np. obrabiarki numeryczne, które ułatwiają procesy produkcyjne.

 

Jeszcze przed ukończeniem studiów i obroną pracy magisterskiej zostałem kierownikiem zakładu w Przedsiębiorstwie Instalacyjno-Montażowym „PREIZOL”, co pozwoliło mi uzyskać uprawnienia budowlane w 2009 r.

Dzięki fachowej wiedzy zdobytej na Politechnice Białostockiej sześć lat po zakończeniu studiów zostałem kierownikiem Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach. Równolegle do pracy na etacie prowadziłem również własną działalność gospodarczą. Po pięciu kolejnych latach objąłem stanowisko Prezesa Zarządu w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach. W mojej codziennej pracy korzystam z wiedzy i doświadczeń zdobytych na studiach. Razem z pracownikami działów związanych z planowaniem i realizacją inwestycji, czy też działów odpowiedzialnych za bieżącą eksploatację, mogę czynnie uczestniczyć w rozwiązywaniu nawet najtrudniejszych problemów technicznych, nie tylko jako obserwator, ale też czynny uczestnik lub inicjator.
Od czasu studiów na Politechnice Białostockiej nieprzerwanie mam kontakt z jej absolwentami, zatrudniam ich i współpracuję z nimi. Utrzymuję też zawodowe kontakty z pracownikami naukowo-dydaktycznymi Katedry Technologii i Systemów Inżynierii Środowiska.

 

Studia na Wydziale Elektrycznym Politechniki Białostockiej pozwoliły mi na dobry start i zrozumienie zjawisk zachodzących w urządzeniach energetycznych, a później zgłębienie logiki pracy systemów energetycznych. To podstawa pracy inżyniera i menadżera we współczesnej energetyce. Zdobywanie dalszych doświadczeń i umiejętności bez tej bazy jest niemożliwe.

Dziś mogę poszczycić się trzema patentami i pięcioma zgłoszeniami patentowymi. Pracuję cały czas w branży energetycznej. Początkowo jako konstruktor urządzeń energetycznych, potem w obszarze budownictwa energetycznego. Jestem też autorem kilku publikacji dotyczących głównie aparatury energetycznej. Te dokonania nie byłyby możliwe bez wiedzy i doświadczeń, które zdobyłem na Politechnice Białostockiej.

Utrzymuję stałe kontakty z uczelnią. Zapraszam studentów na praktyki i staże, kształcę ich też w ramach studiów dualnych. Większość zatrudnianych w mojej firmie inżynierów to absolwenci Politechniki Białostockiej.

 

Ukończenie Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej pozwoliło mi na szybkie podjęcie pracy w wyuczonym zawodzie. Dynamiczny rozwój mojej kariery związany jest nierozłącznie z wiedzą i umiejętnościami, które zdobyłam w czasie studiów na Politechnice Białostockiej.

Wiedza techniczna, połączona z możliwością pracy w zespołach już w czasie studiów sprawiła, że wejście we współpracę ze światem biznesu odbyło się płynnie i bezproblemowo. Zaczynałam jako developer, później projektant aplikacji, dalej analityk biznesowy. Nabyte w tym czasie nowe umiejętności pozwoliły mi na objęcie obowiązków na stanowisku kierowniczym, które zajmuję do chwili obecnej, aktualnie w firmie intive S.A.

W swojej karierze zawodowej niejednokrotnie miałam możliwość bliskiej współpracy z Wydziałem Informatyki Politechniki Białostockiej. Wspólnie organizowaliśmy m.in. wydarzenia, których celem było prezentowanie aktualnych kierunków rozwoju branży IT. Znaczna większość moich współpracowników to studenci i absolwenci Politechniki Białostockiej. Jako firma jesteśmy w stałym kontakcie z Wydziałem Informatyki i wspólnie staramy się wpływać na rozwój przyszłych pracowników rynku IT.

 

Zarządzanie jest moją domeną. Jego tajniki zgłębiłem podczas studiów na Politechnice Białostockiej. Zdobyta wiedza jest jednak bezużyteczna, jeśli nie wprowadzamy jej w życie. Dlatego po ukończeniu studiów zdecydowałem się na wielki krok. Wróciłem wprawdzie do rodzinnej firmy, ale postanowiłem dokonać jej całkowitego przeobrażenia.

Wprowadziłem na rynek nową markę – Pensjonat Poniatowski. Zainwestowałem w jego przebudowę, uruchomienie i rozwój. Był to czas ogromnych wyzwań i jeszcze większej pracy. Chociaż jest to proces nieprzerwanego uczenia się i dążenia do doskonałości, wiem, że było warto.

Lubię ludzi, pracę z nimi, tworzenie zespołów, ustalanie strategii – lubię to, co robię. Lubię zarządzać. W swojej codziennej pracy korzystam z wiedzy zdobytej podczas studiów na Politechnice Białostockiej. Często współpracuję też z jej absolwentami, których można spotkać w wielu branżach.

 

W 2005 roku ukończyłem Inżynierię ortopedyczną i protetyczną na Wydziale Mechanicznym Politechniki Białostockiej. Po studiach rozpocząłem pracę w międzynarodowych firmach medycznych, najpierw w branży okulistycznej, następnie neurochirurgicznej, ortopedycznej, chirurgii ogólnej, intensywnej terapii i nefrologicznej. Zajmowałem różne stanowiska – od inżyniera serwisu, przez przedstawiciela handlowego po dyrektora. Zarządzałem biznesem w Polsce, krajach bałtyckich i w nordyckich, Czechach, Słowacji oraz Rosji. Obecnie kieruję firmą Baxter w Europie Centralnej i Izraelu, jestem również członkiem jej zarządu.

Dyplom Politechniki Białostockiej ma dużą wartość na rynku pracy. Wiedza zdobyta na uczelni pomogła mi zrozumieć wiele mechanizmów. Było to niezwykłe połączenie aspektów medycznych z technologią, co znacznie ułatwiło kontakty inżyniera z personelem szpitali. Większa odpowiedzialność biznesowa pociągnęła za sobą chęć poszerzenia wiedzy z zakresu zarządzania, dlatego zdecydowałem się na dalszą naukę. Ukończyłem Warsaw Business School przy współpracy z London Business School, Hec i Norwegian Business School otrzymując dyplom Exectuvie MBA.

Chociaż od ukończenia studiów minęło już kilkanaście lat, utrzymuję kontakty z uczelnią. Spotkałem się nawet ze studentami, z którymi dzieliłem się moimi doświadczeniami.

 

Dyplom z leśnictwa uzyskany na Politechnice Białostockiej pomógł mi w zdobyciu pracy najpierw w Instytucie Badawczym Leśnictwa, a później w redakcji dwutygodnika „Las Polski”, gdzie pracuję do dziś.

W pierwszej pracy miałem możliwość rozwoju w dużym projekcie naukowym Life+ ForBioSensing „Kompleksowy monitoring dynamiki drzewostanów Puszczy Białowieskiej z wykorzystaniem danych teledetekcyjnych”. Wielu z moich ówczesnych przełożonych znałem już zajęć na Politechnice. Badanie Puszczy Białowieskiej było poniekąd naturalnym następstwem wcześniejszej nauki w jej sąsiedztwie.

Moje dalsze kroki zawodowe skierowały mnie do redakcji leśnego czasopisma.Obecne stanowisko daje mi nieczęstą okazję połączenia wiedzy nabytej w toku studiów z umiejętnościami zdobytymi we własnym zakresie -takimi jak kreatywne pisanie tekstów czy analiza zjawisk dotyczących szeroko rozumianego leśnictwa. Uważam, że nauka nie może kończyć się tylko na zajęciach akademickich – ważny jest rozwój we własnym zakresie, pozwalający na utrwalenie nabytych umiejętności. Praca w IBL pozwoliła mi ugruntować wiedzę ze studiów. Obecnie zaś wymagana jest ode mnie kompleksowa znajomość zagadnień z zakresu leśnictwa nie tylko polskiego, ale też światowego. Studia leśne na białostockiej Politechnice dają możliwość zdobywania i zrozumienia takich informacji.

Choć minęło już kilka lat od zakończenia mojej edukacji, wciąż utrzymuję kontakt z ZWL w Hajnówce – głównie na poziomie zawodowym. Kontynuuję też badania (a tym samym i współpracę ze specjalistami z uczelni) nad zdrowotnością jesionu w Puszczy Białowieskiej, zapoczątkowane już w ramach pracy inżynierskiej.

 

Studia na Politechnice Białostockiej, spotkani nauczyciele, wiedza to wartości, które odkrywa się podczas codziennej pracy.

Moja droga po dyplom wiodła przez wąskie, piaszczyste dróżki Supraśla. Tam właśnie podczas pamiętnego i wspaniałego pleneru rysunkowego zaczęły się moje studia na Wydziale Architektury. Studia, które uczą obserwowania świata architektury i sztuki, świadomego odczytywania ich, a następnie kształtowania tej naszej kubaturowej rzeczywistości.

Moja praca zawodowa tak naprawdę rozpoczęła się jeszcze przed zdobyciem dyplomu, przed ukończeniem studiów. Praca u boku doświadczonych architektów, związanych bezpośrednio z Wydziałem Architektury Politechniki Białostockiej, pozwoliła mi na konfrontację tej akademickiej wiedzy z realiami mojego przyszłego zawodu.

Prowadzona przeze mnie pracownia zatrudnia absolwentów Politechniki Białostockiej, uczestniczy też w programie Erasmus+. Dzięki mojej znajomości języka hiszpańskiego i zamiłowania do iberyjskiej sztuki i kultury co roku gościmy na praktykach studentów z hiszpańskich uczelni.

 

 

Od początku swojej kariery zawodowej związany jestem z firmą Plum. Rozpocząłem pracę jako młody inżynier przy produkcji i rozwoju urządzeń elektronicznych. Bez wykształcenia technicznego nie mógłbym tam pracować.

Początkowo zajmowałem stanowisko Kierownika Zakładu Elektroniki i Automatyki w Białymstoku, następnie zostałem Dyrektorem ds. Rozwoju i Produkcji, Dyrektorem Rozwoju, Dyrektorem ds. Produkcji i Rozwoju. Od 2012 roku pełnię funkcję Dyrektora Generalnego Plum Sp. z o.o., koordynując działania firmy oraz szereg innowacyjnych projektów z zakresu Ogrzewnictwa, Wentylacji, Gazownictwa.

Nie wyobrażam sobie zarządzania firmą projektującą i produkującą zawansowaną elektronikę bez znajomości techniki. Według mnie bez dyplomu inżyniera niemożliwe byłoby skuteczne zarządzanie na poziomie generalnym firmą o takim potencjalne technicznym jak Plum.

Znaczna część pracowników naszej firmy to absolwenci Politechniki Białostockiej. Zatrudniamy elektroników, elektrotechników, automatyków, programistów, informatyków, specjalistów z zakresu logistyki oraz planowania i zarządzania produkcją.

Firma Plum utrzymuje stałe kontakty z Politechniką Białostocką. Aktywnie uczestniczymy w Targach Praktyk i Staży, braliśmy udział w Białostockim Teście Informatyków. Co roku przyjmujemy studentów na płatne staże i praktyki w naszej firmie. Jesteśmy także współorganizatorem studiów o profilu praktycznym na kierunku Elektrotechnika, które rozpoczęły się w październiku 2018 r.

 

Studia na Politechnice Białostockiej dały mi wiedzę niezbędną do dalszego rozwoju kariery zawodowej, otworzyły wiele drzwi i pozwoliły na pracę w dowolnej firmie na świecie.

Zdobyta na Politechnice Białostockiej wiedza jest podstawą mojej kariery. Zaczynałam jako administrator aplikacji, później jako developer, co pozwoliło mi przejść płynnie do liderowania zespołem i obecnie stanowiska managerskiego w firmie Transition Technologies PSC.

Cały czas współpracuję z Politechniką Białostocką. W mojej firmie zatrudniamy studentów i absolwentów Wydziału Informatyki PB. Prowadzimy także szeroko zakrojoną współpracę z Wydziałem Informatyki. Doradzamy w zakresie programu nauczania, prowadząc szereg przedmiotów dla studentów informatyki i wspierając różnorodne akcje mające na celu szerzenie wiedzy w zakresie IT.

 

Dlaczego chcąc być projektantem mody rozpoczęłam studia na Politechnice Białostockiej? Spotkałam wiele uzdolnionych artystycznie osób, które nie radziły sobie z zarządzaniem własną marką. Chciałam tego uniknąć. Studiując Zarządzanie i Inżynierię Produkcji zdobyłam niezbędną wiedzę do prowadzenia i organizacji własnego biznesu. Na Politechnice znalazłam też artystyczną przestrzeń – Chór Politechniki Białostockiej, z którym koncertowaliśmy po całej Europie od Gibraltaru po Wenecję.

Zapytana o kamień milowy, który przyczynił się do mojego sukcesu, ciężko jest podać jedno Mój sukces to suma pewnych zdarzeń i konsekwentne dążenie do celu. Ważny był dla mnie studencki staż w Laboratorium Nanostruktur Polskiej Akademii Nauk. Podczas miesięcznego pobytu mogłam uczestniczyć w codziennej pracy laboratorium. Zajmowałam się wówczas solwotermalną syntezą nanocząstek cynku. To zagadnienie stało się tematem mojej pracy inżynierskiej, dało też początek badaniom naukowym nad zastosowaniem nanocząsteczek w przemyśle tekstylnym, których efekty zaprezentowałam na konferencji naukowej zamykającej projekt NT For Podlaskie 2020. Później brałam też udział w projekcie NANO2ALL – Nanotechnology Mutual Learning Action Plan 2013-2017 o tematyce zastosowań nanotechnologii w tekstyliach, który był koordynowany przez wykładowców z WIZ. Łączeniem mody i technologii interesowałam się od zawsze. Równolegle rozpoczęłam naukę w Międzynarodowej Szkole Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie, tworzyłam kolekcje w których wykorzystywałam nowoczesne technologie, takie jak cięcie laserem czy druk 3D, które pokazywane były m.in. na Gali Amber Look w Gdańsku, Fashionable East w Białymstoku, Festiwalu Alegoria Kultury Trójmiejskiej w Sopocie i Silesia Fashion Day w Katowicach. Ponadto przez cztery edycje Festiwalu Światła i Sztuki Ulicy Lumo Bjalistoko byłam odpowiedzialna za kreowanie wizerunków artystów, tworzyłam stroje sceniczne, stylizowałam sesje zdjęciowe, prowadziłam też warsztaty stylizacji.

W swojej pracy często spotykam studentów, absolwentów oraz wykładowców Politechniki Białostockiej. Przy mojej ostatniej kolekcji, w której zastosowałam elementy druku 3D, współpracowałam z dr Pawłem Dudko, wykładowcą na Wydziale Architektury PB. Aktualnie kończę pisanie pracy magisterskiej. Z moim promotorem dr. inż. Arkadiuszem Łukjaniukiem pracujemy nad nowymi zastosowaniami druku 3D w tekstyliach. Jeśli tylko mam możliwość, biorę udział w projektach badawczych, konferencjach i innych wydarzeniach organizowanych na Wydziale Inżynierii Zarządzania.

Ciągła współpraca i kontakt z Uczelnią to doskonały dowód na to, że dyplom Politechniki Białostockiej ma dużą wartość.

 

Wybrałem studia na Politechnice Białostockiej, ponieważ chciałem zdobyć gruntowne wykształcenie w dziedzinie inżynierii i projektowania urządzeń, które będą miały istotny wpływ na ludzkie życie. Dyplom otworzył przed mną szerokie możliwości pracy w obszarze zaawansowanych technologii, szczególnie w obszarze inżynierii mechanicznej. Politechnika Białostocka umożliwiła mi również wyjazd na studia zagraniczne w ramach programu wymiany studentów, co niewątpliwie przyczyniło się do decyzji o podjęciu pracy w międzynarodowym środowisku i dodało mi pewność siebie w kontaktach z ludźmi z całego świata.

Dzięki ukończeniu studiów na Politechnice Białostockiej mogłem zajmować się tym, co bardzo mnie wówczas interesowało. Rozpocząłem pracę w Firmie Delphi Automotive Systems Poland. To tutaj przez 9 lat kształtowały się moja wiedza i doświadczenie inżynierskie oraz umiejętności zarządzania ludźmi i projektami w środowisku międzynarodowym. Sam przebieg kariery zawodowej to szereg ciekawych zdarzeń i według mnie bardzo dobrze wykorzystanych okazji do poszerzania własnej wiedzy i doświadczenia w pracy przy międzynarodowych projektach oraz rozwijania umiejętności zarządzania wykwalifikowanym personelem technicznym. Aktualnie jestem zatrudniony na stanowisku dyrektora działu badań i rozwoju w Radiometer Poland S.A., firmie międzynarodowej z siedzibą w Danii, zajmującej się projektowaniem i dystrybucją zaawansowanych technologicznie urządzeń medycznych, pomagających podejmować decyzje, które ratują ludzkie życie.

Nawet kiedy pracowałem w odległym od Białegostoku województwie wielkopolskim, zawsze słyszałem pochlebne opinie o absolwentach i wykładowcach Politechniki Białostockiej. Było to niezaprzeczalnym potwierdzeniem rozpoznawalności uczelni oraz wysokiego poziomu kształcenia, jakie gwarantuje Politechnika Białostocka. Sentyment oraz kontakty z pracownikami i absolwentami uczelni sprawiły, że chętnie powracam wspomnieniami do czasu studiów. Z przyjemnością włączyłem się też w prace Rady Przedsiębiorców Wydziału Mechanicznego.

 

Od kiedy pamiętam, zawsze chciałem zostać leśnikiem. Wiedzę potrzebną do pracy w zawodzie, zacząłem zdobywać w Technikum Leśnym w Tucholi. Bory Tucholskie stanowią jeden z największych kompleksów leśnych w kraju. Podjęcie studiów na Zamiejscowym Wydziale Leśnym w Hajnówce okazało się trafną decyzją. To właśnie tam rozwinęły się moje liczne zainteresowania, związane z różnorodnością siedlisk Puszczy Białowieskiej. Trudno sobie wyobrazić lepsze miejsce do zdobywania wiedzy z zakresu leśnictwa.

Na szczególną uwagę, zasługuje również kadra dydaktyczna wydziału. Miałem okazję poznać wielu ciekawych ludzi, z niektórymi utrzymuję kontakt do dnia dzisiejszego.

Obecnie jestem podleśniczym, pszczelarzem, hodowcą rasowych psów myśliwskich. Pracuję w urokliwym miejscu na mapie Polski: Nadleśnictwo Borki, Leśnictwo Sarnianka – region Puszczy Boreckiej. W wolnym czasie prowadzę zespół sygnalistów myśliwskich oraz gram na trąbce w zespole jazzowym Small Band. Myślę też o kontynuacji nauki i studiach magisterskich.

 

Studiowanie na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej wspominam jako najbarwniejszy okres w zaczynającej się wówczas drodze zawodowej i początek mojej pasji, jaką jest projektowanie. Studia umożliwiły mi kontakt z wybitnymi twórcami, architektami m.in. Andrzejem Chwalibogiem czy Henrykiem Toczydłowskim, co wykształciło we mnie poczucie „nieograniczoności” rozwiązań projektowych, oddaliło schematy w myśleniu o architekturze.

Mimo iż kierunek mojego wykształcenia pokrywa się z działalnością zawodową, dopiero podczas pracy w zespole, z inwestorami i „urzędami” doświadczyłam realiów wykonywania zawodu. Niewątpliwie wiedza wyniesiona z uczelni pomaga mi mierzyć się z codziennymi zadaniami architekta.

Pracując na rynku białostockim do współpracy zapraszam głównie architektów – absolwentów naszego Wydziału Architektury PB. Nie wynika to wyłącznie z sentymentu.

 

Gdyby nie studia i dyplom Politechniki Białostockiej nie byłbym w tym miejscu swojego życia, w którym jestem. Dzięki wiedzy, którą zdobyłem w czasie studiów mogę spełniać się w obecnej pracy. Niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń w moim życiu zawodowym było zatrudnienie w Unibud w Bielsku Podlaskim, a później przejście do Budimex-Unibud S.A., Budimex Dromex S.A. w Warszawie. W 2005 roku wróciłem do Bielska Podlaskiego, do firmy Unibud BEP. Byłem m.in. dyrektorem ds. produkcji, budownictwa, a następnie wiceprezesem Unibep S.A., a od 2014 roku – prezesem zarządu Unibep S.A. Pełnię też różne funkcje w radach nadzorczych spółek zależnych Unibep S.A.

Branża budowlana jest fascynująca – dynamiczna, wymagająca, pełna zmian i poszukiwania optymalizacji. Poza tym zostawiamy po sobie swego rodzaju „pomniki” – galerie, biurowce, mieszkania, obiekty sportowe, drogi i mosty itp.

Jestem dumny ze swojej pracy i z działalności Grupy Unibep.

 

Początki kariery bywają trudne, jednak w moim przypadku dyplom Politechniki Białostockiej pomógł już na starcie. Spółka, w której rozpocząłem pracę zawodową opiera swoją kadrę inżynierską głównie o absolwentów Politechniki Białostockiej.

W tym, że dokonałem dobrego wyboru, utwierdziłem się też podczas samej pracy. Zmieniający się charakter działalności Spółki oraz rosnące wymagania rynku automatyki wymusiły potrzebę poszerzenia horyzontów nie tylko o czystą wiedzę inżynierską, ale także o zagadnienia z obszaru zarządzania oraz ekonomii, które znajdują się w programie studiów na Wydziale Elektrycznym Politechniki Białostockiej.

Chętnie współpracuję z absolwentami Wydziału Elektrycznego i jego pracownikami. Z tymi drugimi coraz aktywniej – od tego roku akademickiego WE oferuje studia o profilu praktycznym określane mianem studiów dualnych, współtworzone i współprowadzone m.in. przez specjalistów z podlaskich firm. Spółka Automatyka-Pomiary-Sterowanie S.A. bierze czynny udział w tym przedsięwzięciu. Zapraszam studentów na praktyki i prowadzone przeze mnie zajęcia dydaktyczne.

Studia, a także uzyskanie dyplomu na Politechnice Białostockiej, to rodzaj procesu, podczas którego kształtuje się przyszły inżynier czy magister inżynier. I tak jak w wielu dziedzinach życia – żeby osiągnąć sukces potrzeba dużego zaangażowania i przede wszystkim świadomości, że pomyślne ukończenie studiów jest warunkiem koniecznym do zdobycia tytułu zawodowego. Natomiast rzeczywistą wartość dyplomu nadaje sam absolwent – to suma wiedzy i umiejętności, które zdobył w trakcie nauki. Podsumowując – o jakości swoich studiów i randze dyplomu decyduje student i absolwent.

 

Studia na Wydziale Informatyki Politechniki Białostockiej nauczyły mnie niezbędnej w mojej pracy wiedzy technicznej. Wskazały mi potencjalne kierunki, w których mogę się rozwijać i drogę, którą aktualnie podążam.

Niewątpliwie był to też intensywny okres zawierania nowych znajomości. Na studiach poznałem wiele osób o pokrewnych zainteresowaniach i niezbędnych w branży informatycznej umiejętnościach. Daje nam to szerokie możliwości współpracy.

Liczę na to, że zdolni inżynierowie wykształceni na Politechnice Białostockiej zechcą dołączyć do zespołu RiftCat.

 

Tajniki działania urządzeń zgłębiałem już w szkole średniej, kiedy pracowałem w rodzinnym zakładzie. Na praktykach studenckich zapoznałem się z filozofią Lean Manufacturing, czyli systemu zarządzania produkcją, który dąży do wyeliminowania niepotrzebnych operacji i procedur. Idea ta wydała mi się idealnym rozwiązaniem wielu problemów w zakładach produkcyjnych i usługowych. Kolejne lata poświęciłem na doskonalenie swojej wiedzy z zakresu usprawnień produkcji – zarówno organizacyjnej, jak i technicznej.

Przełomowy był dla mnie etap pisania pracy inżynierskiej. Zainteresowałem się wówczas problemem szybkiego przezbrajania maszyn. To, co zajmowało godzinę, chciałem skrócić do dziesięciu minut. To wtedy zrodził się pomysł stworzenia śruby szybkozłącznej, której nie trzeba wkręcać, wystarczy włożyć i docisnąć.

Studia na obecnym Wydziale Inżynierii Zarządzania Politechniki Białostockiej pozwoliły mi nie tylko zrozumieć istotę kierunku rozwoju procesów wytwórczych i zarządczych, ale też umożliwiły stworzenie projektów śruby oraz nakrętki szybkozłącznej, które zostały zgłoszone jako patenty, a obecnie przygotowywane są do wprowadzenia na rynek. Nadal jestem w kontakcie z pracownikami Uczelni i jej studentami. Chętnie współpracuję też z absolwentami Politechniki Białostockiej.

 

Studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Białostockiej dały mi solidne wykształcenie inżynieryjne, umiejętność analitycznego myślenia, rozwiązywania problemów technicznych, realizacji projektów i zadań.

Nadzorowałem prace prowadzone w fabrykach w Polsce, Chinach, Rosji i Turcji. Wszędzie korzystałem z wiedzy zdobytej podczas studiów na Politechnice Białostockiej. Wiedza inżynierska jest zawsze użyteczna w środowisku produkcyjnym a zrozumienie procesów technologicznych jest podstawą ich dalszej optymalizacji.

Studia to nie tylko wykłady, laboratoria i egzaminy. To też okres zawierania przyjaźni. Nadal mam kontakt z kolegami ze studiów. Pozostaję też w stałych relacjach z prężnie działającą Sekcją Judo KU PB, którą przed laty tworzyłem.

 

Decyzja o podjęciu nauki na Zamiejscowym Wydziale Leśnym Politechniki Białostockiej w Hajnówce okazała się niezwykle istotna dla przebiegu mojej pracy zawodowej. Ukończenie studiów leśnych otworzyło mi formalną możliwość awansu w Lasach Państwowych, ale co równie ważne, zwiększyło moje poczucie pewności siebie wynikające z uzyskania dogłębnej wiedzy leśnej.

Specjalistyczna wiedza redukuje obawy przed podejmowaniem decyzji dotyczących starań o zajmowanie odpowiedzialnych funkcji, daje też pewność podejmowania decyzji dotyczących funkcjonowania obszarów leśnych.

Istotny wpływ na moje postrzeganie lasu miała wspaniała kadra dydaktyczna Wydziału Leśnego Politechniki Białostockiej, jej zaangażowanie w pracę, wiedza oraz odczuwalna miłość do lasu i przyrody, które budziły we mnie podziw i motywowały do poznania niezwykle złożonych procesów przyrodniczych. Ukończona specjalizacja „Gospodarowanie na obszarach przyrodniczo cennych” pozwala mi na odpowiedzialne pełnienie funkcji Nadleśniczego Nadleśnictwa Augustów – położonego na niezwykłym obszarze Puszczy Augustowskiej.