Dr hab. inż. Janusz Krentowski, prof. PB: Pracę naukową łączy z pasją do nowoczesnych multimediów
05-01-2022
Współprowadzona przez niego białostocka firma Delta zostało ostatnio doceniona za stworzenie ekspozycji Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi. Ale takich realizacji na przestrzeni ostatnich 30 lat było o wiele więcej.
Od trzech dekad dr hab. inż. Janusz Krentowski, prof. PB, łączy pasję naukowca z odpowiedzialnością związaną z prowadzeniem firmy, która zajmuje się profesjonalnymi multimediami. Delta sp.j. to dziś zespół o unikalnych kompetencjach w branży audiowizualnej, automatyce, optyce, akustyce, mechanice, elektronice, jak również w branży konstrukcyjnej i budowlanej. To firma, która swoimi realizacjami rozsławia myśl techniczną z Białegostoku w całej Polsce. W połowie grudnia 2021 roku ruszyło Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi. W nowej placówce w nowoczesny i kompleksowy sposób przedstawiona została historia żelaza w kosmosie i na ziemi oraz początki metalurgii w Górach Świętokrzyskich.
Delta sp.j. w ramach zadania „zaprojektuj i zbuduj” zrealizowała unikalną w skali światowej wystawę stałą w Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi. W jej skład wchodzi oprawa scenograficzna, dioramy, interaktywne systemy multimedialne, wszelkie instalacje teletechniczne, system zarządzania ekspozycją DCS (Delta Control System). Białostocka firma wykonała i dostarczyła wybrane eksponaty – repliki zabytków historycznych oraz postacie z epoki. W ramach zadania wykonane zostało również profesjonalne kino 3D na 55 miejsc wraz z dostawą foteli i wysokiej jakości wyposażeniem technologicznym.
Pierwsze kroki zawodowe, po ukończeniu studiów na Politechnice Białostockiej, mgr inż. Janusz Krentowski, dzisiejszy profesor Uczelni i współwłaściciel Delty stawiał na budowach prowadzonych przez białostocką „Przemysłówkę” w roku 1982.
– Zaczynałem jako inżynier na budowie, potem – projektant w biurze projektów, kolejno: asystent, adiunkt i profesor na uczelni – wspomina prof. Janusz Krentowski. – W 1991 roku założyłem spółkę Delta, która prowadzi działalność do dzisiaj, a jedną z jej ostatnich realizacji jest właśnie Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego.
Okazuje się, że Nowa Słupia w Świętokrzyskim staje się zagłębiem muzealnym, a białostocka Delta coraz bardziej się tam zadomowiła. Spółka pracuje nad kolejną inwestycją w tej miejscowości – Parkiem Dziedzictwa Gór Świętokrzyskich „Łysa Góra”.
To będzie kolejna aranżacja wystawy stałej z innowacyjnymi rozwiązaniami, które pozwolą na podniesienie poziomu technicznego wystawy i zapewnią większą atrakcyjność przekazu multimedialnego i kolejna inwestycja realizowana przez Deltę w trybie „zaprojektuj i wybuduj”.
– Po naszej stronie jest zaprojektowanie wystawy oraz wykonanie prac budowlano-instalacyjnych bezpośrednio związanych z kształtem ekspozycji, no i oczywiście kompletnej ekspozycji wraz z produkcjami filmowymi – wyjaśnia szczegóły prof. Krentowski. – Na tym etapie nie chciałbym przedstawiać szczegółów projektowanej wystawy, mogę jedynie zdradzić, ponieważ dyrektor Parku już się tym pochwaliła na stronie internetowej, że jednym z eksponatów będzie symulator lotu na miotle.
W ubiegłym roku białostocka Delta sp. J. obchodziła jubileusz 30-lecia działalności.
Naukowiec, inżynier, biznesmen oraz absolwent Politechniki Białostockiej tłumaczy, w jaki sposób studia na Politechnice wpłynęły na prowadzenie firmy, know how?
– Kierunek studiów na Wydziale Budownictwa i Inżynierii Środowiska, który ukończyłem wiele lat temu nazywał się Technologia i Organizacja Budownictwa – wspomina prof. Janusz Krentowski. – Dzisiaj byłoby to zapewne zarządzanie w budownictwie, a więc podstawy teoretyczne zdobyłem na Politechnice Białostockiej. Zawodowe szlify zdobywałem przez wiele lat u promotora mojej pracy magisterskiej, następnie szefa w Pracowni Badawczej „Miastoprojekt-Białystok” i kierownika w Katedrze Mechaniki Konstrukcji na PB, prof. Rościsława Tribiłło. Żartobliwie mogę też zacytować jedną z zasad mojego ówczesnego nauczyciela „od zarządzania”, dr. Edwarda Grabowskiego, że: „dobry kierownik pracuje w pocie czoła… swojego zespołu”, do której staram się stosować w życiu zawodowym (uśmiech).
Czy można pogodzić pracę naukową i dydaktyczną z prowadzeniem własnego biznesu?
– Kariery i sukcesy absolwentów Politechniki Białostockiej to potwierdzają – mówi prof. Janusz Krentowski. – W przypadku mojej aktywności, wszystkie elementy – chociaż wydają się być odległe tematycznie – ściśle wiążą się ze sobą. Działalność w zakresie budowlanym, czyli: projektowanie, realizacja, wzmacnianie, odbudowy obiektów, czasami o zabytkowym charakterze, połączona z zainteresowaniem fotografią, skłoniła mnie do zajęcia się szeroko pojętymi multimediami. A stąd już prosta droga do techniki teatralnej, muzealnej, planetariów, etc. Uczelnia…, bo warto swoim doświadczeniem dzielić się z młodszym pokoleniem, do czego namówił mnie po trosze prof. Tribiłło. A jak pogodzić to wszystko? Po prostu trzeba lubić swoją pracę. A tak na marginesie, to głównym tematem moich badań naukowych jest ratowanie konstrukcji budowlanych, które uległy awarii lub katastrofie.
Dr hab. inż. Janusz Krentowski, prof. PB
- profesor uczelni w Katedrze Geotechniki i Mechaniki Konstrukcji, WBiNoŚ, PB,
- członek jury ogólnopolskiego konkursu „Modernizacja roku i budowa XXI wieku,
- członek Polskiego Centrum Międzynarodowego Stowarzyszenia Artystów, Scenografów i Techników Teatru,
- członek Rady programowej wydawnictwa POIIB I POIA „Budownictwo i Architektura”,
- członek Podlaskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa,
- autor 140 publikacji naukowych, w tym ponad 20 opublikowanych w recenzowanych czasopismach anglojęzycznych,
- autor ponad 200 naukowo-badawczych ekspertyz konstrukcyjnych, ponad 100 opracowań projektowych w zakresie konstrukcji budowlanych, a także patentu i wzoru przemysłowego.