W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.

Andrzej Dworakowski zaprojektował nowy znak identyfikacyjny Muzeum Wojska

26-12-2021
Armata - nowy znak identyfikacyjny Muzeum Wojska
Instalacja artystyczna „Armata” to nowy znak identyfikacyjny Muzeum Wojska w Białymstoku. Dzieło, jakie zaprojektował  dr hab. Andrzej Dworakowski, prof. PB – grafik, rysownik, autor scenografii teatralnych i wykładowca akademicki Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej, zajęło miejsce tiepłuszki, czyli wagonu, którym Sowieci wywozili Polaków na Sybir.

Instalacja artystyczna „Armata” umieszczona jest na niewielkim trawniku w szczycie budynku mieszczącego Muzeum Wojska. Dzieło Andrzeja Dworakowskiego będzie służyło Muzeum Wojska jako nowy znak identyfikacyjny. Instalacja wykorzystuje historyczne (z XIX wieku) eksponaty ze zbiorów Muzeum: lufę rosyjskiej armaty 120 mm o długości 2,7 m i wadze 2 ton oraz drewniane koła o średnicy 1,6 m.

To nie są obiekty z kategorii muzealnych, nie trzeba ich specjalnie chronić, czy zabezpieczać, więc postanowiliśmy stworzyć z nich coś, co z jednej strony będzie atrakcyjne przestrzennie, a równocześnie będzie opowiadać o Muzeum, być zapowiedzią tego, co można w nim zobaczyć – mówi prof. Andrzej Dworakowski. – Tego zadania raczej nie spełniał wagon, który w tym miejscu stał wcześniej. Był dużą bryłą, która niekoniecznie pasowała do tego miejsca. Oczywiście to jest moje zdanie na ten temat.

Nowa instalacja artystyczna przy Muzeum Wojska daje odbiorcom szerokie pole do interpretacji. Armata nosi ślady eksploatacji. Może właśnie wróciła z boju lub stoi porzucona w trakcie wojennej zawieruchy?

Naszym zadaniem nie było odtworzenie armaty – wyjaśnia prof. Andrzej Dworakowski. – Powstał obiekt przestrzenny, który swobodnie interpretuje ten temat. Osoby, które przechodzą ulicą, czy dzieci, które odwiedzają muzeum, na pewno przystaną na chwilę i zastanowią się, co to jest. Te obiekty są w swoich gabarytach niewyobrażalne, od razu nasuwają się pytania, jak to kiedyś działało, jak się poruszało. Powstaje dowolna interpretacja. Historię symbolicznie dopowiadają sztucznie postarzane elementy metalowe, które znalazły się na platformie.

„Armata” z pewnością stanie się nowym znakiem identyfikacyjnym Muzeum Wojska w Białymstoku. Skąd taki wybór?

Muzeum Wojska zaproponowało mi stworzenie instalacji artystycznej w oparciu o trzy elementy – opowiada Dworakowski. – Powstało w sumie siedem propozycji, z których została wybrana ta, która jest bezsprzecznie najbardziej bezpieczna. Wśród moich propozycji był też projekt znacznie bardziej rozbudowany, przedstawiający temat w sposób uteatralniony. Na płaszczyźnie, gdzie mamy obecnie przyspawane kawałki metali, znajdowała się cała armia wojska. Natomiast zgodziliśmy się po konsultacjach i rozmowach, że takie elementy mogą skusić jakiegoś zucha do zaingerowania i zwyczajnie zniszczenia instalacji. Tylko z tego powodu musieliśmy zrezygnować z ciekawszej i w moim odczuciu bardziej obrazowej propozycji.

Warto dodać, że artystyczną wizję wykładowcy Politechniki Białostockiej zrealizował Zakład Doskonalenia Zawodowego w Białymstoku.

To kolejny projekt profesora Dworakowskiego, który uatrakcyjnia przestrzeń Białegostoku. W okolicach Białostockiego Teatru Lalek można oglądać, a nawet przysiąść na oryginalnym, metalowym krześle, które okala jedno z drzew, czy przejrzeć afisze umieszczone na słupie ogłoszeniowym.

 

Zdjęcia instalacji Szczepan Skibicki, dzięki uprzejmości Muzeum Wojska w Białymstoku.

Zdjęcia projektów i makiety udostępnione przez dr. hab. Andrzeja Dworakowskiego, prof. PB.

 

 

dr hab. Andrzej Dworakowski, prof. PB – grafik, malarz, scenograf. Studia w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (1975-1980) ukończył dyplomem z wyróżnieniem w Pracowni Grafiki Warsztatowej pod kierunkiem prof. A. Rudzińskiego, aneks z malarstwa pod kierunkiem prof. T. Pągowskiej. Od 1976 roku jest członkiem grupy WARSZTAT (Marek Jaromski, Andrzej Kalina, Andrzej Dworakowski). Był pomysłodawcą i współorganizatorem (obok Tomasza Kukawskiego) projektu wystawienniczego „Graficzny Białystok”. Był wieloletnim grafikiem Białostockiego Teatru Lalek. Zrealizował tu liczne projekty scenograficzne m.in. „Żywa klasa”, „Krótki kurs piosenki aktorskiej”, „Państwo Fajnaccy”, „Krótki kurs wychowania seksualnego”. Wiele z tych realizacji było docenianych i nagradzanych, m.in. nagroda za najlepszą scenografię dla spektaklu „Valerie” na IV Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych „Lalka też człowiek” (Warszawa, 2009). Jest też znany jako autor scenografii do przedstawień białostockiej filii Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.

Jego twórczość obejmuje grafikę warsztatową, rysunek, malarstwo oraz scenografię. Był uczestnikiem wielu wystaw krajowych i międzynarodowych (m.in. w Jugosławii, Wielkiej Brytanii, Turcji, Niemczech, Holandii). Jego prace znajdują się w zbiorach m. in. Galerii Arsenał w Białymstoku, Galerii Zachęta w Warszawie, Muzeum Śląskim w Katowicach.

W 2009 otrzymał Nagrodę Artystyczną Prezydenta Miasta Białegostoku za całokształt dokonań twórczych.

Od 1987 roku jest wykładowcą na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej. Kieruje Katedrą Grafiki WA PB.

 

(mr)