W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.

Student WBNŚ wolontariuszem w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej

01-05-2020
Student w maseczce ochronnej wykonuje próbę materialu w laboratorium

Pomaga i asystuje przy izolacji koronawirusa oraz przy wykonywaniu testów genetycznych prób, które pochodzą z podlaskich szpitali, a także od osób objętych kwarantanną. Damian Izbicki, student biotechnologii na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku podjął się wolontariackiej służby w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (WSSE) w Białymstoku.

Bardzo podoba mi się to, co robię. W przeszłości próbowałem dostać się na wakacyjny staż do jakiegoś laboratorium, ale nigdy nie otrzymałem z tej strony odpowiedzi. Teraz nadarzyła się okazja, aby jeszcze w trakcie studiów „łyknąć” cennego doświadczenia – mówi student Politechniki Białostockiej.

Damian z własnej inicjatywy napisał list do Wojewody Podlaskiego oraz do WSSE, w którym zaoferował swoją pomoc w walce z koronawirusem. Na tę propozycję odpowiedział białostocki sanepid, uznając, że student, który ma przygotowanie zawodowe zdobyte w trakcie studiów inżynierskich na kierunku biotechnologia, może być cennym wsparciem dla osób pracujących w warunkach zagrożenia zdrowia.

Od początku kwietnia Damian Izbicki pomaga w formie wolontariatu przy izolacji i detekcji koronawirusa. Na początku tego procesu probówki z wymazem są neutralizowane przez pracowników WSSE w specjalnym, wydzielonym pomieszczeniu. Nasz student pracuje więc w bezpiecznych warunkach. Damian pomaga diagnostom, którzy przygotowują materiał do izolacji – wcześniej była ona wykonywana ręcznie, w tej chwili jest już zautomatyzowana. Do prób badawczych dodaje się różnego rodzaju odczynniki i bufory, które oczyszczają i wiążą materiał genetyczny zawarty w próbie. W wyniku procesu izolacji i analizy PCR specjaliści stwierdzają obecność sekwencji genetycznej wirusa SARS-CoV-2 w danej próbie. Zastosowanie właśnie tej metody wynika z faktu wyjątkowości materiału genetycznego, jaki zawiera wirus SARS-CoV-2. Cały proces trwa kilka godzin.

Wykonywane są różne liczby testów, w zależności od tego, ile prób trafia do WSSE. Jest co robić… Dziennie przygotowywane są setki izolatów, z których większość jest oznaczana tego samego dnia lub następnego ranka – mówi Damian Izbicki. Student Politechniki nie ukrywa, że to wyczerpująca praca. W Wielkanoc jego dyżury przekraczały 12 godzin. Jestem tam od rana do wieczora, więc w wolnych chwilach i nocami nadrabiam studia. Całe szczęście, że w tej chwili nie ma tego dużo – dodaje.

Damian Izbicki jest członkiem Studenckiego Koła Naukowego Biologów Sanitarnych, które działa pod opieką dr. hab. inż. Andrzeja Butarewicza, prof. PB. Wykładowca WBNŚ opisuje go w samych superlatywach: to wyjątkowy student, zaangażowany w pracę społeczną. Nie każdego stać na taką postawę. Damian z pewnością będzie pracował do momentu, kiedy będzie potrzebny w WSSE, albo do czasu otwarcia uczelni.

W obliczu walki z epidemią koronawirusa Politechnika Białostocka podejmuje różne akcje pomocowe. Była już produkcja przyłbic medycznych dla personelu szpitali w naszym regionie, zainstalowanie kamery termowizyjnej w Białostockim Centrum Onkologii, zbiórka pieniędzy dla Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku i dla ratowania zwierząt, które ucierpiały w pożodze Biebrzańskiego Parku Narodowego. Wśród tych działań postawa naszego studenta jest wspaniałym świadectwem odwagi i poświęcenia. Damian cieszy się, że: w tak trudnych chwilach umiemy się jednoczyć i każdy pomaga jak tylko może. Także współorganizowałem zbiórkę internetową w Suwałkach, ponieważ tu działam w Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej i mogę się pochwalić, że udało się nam uzbierać prawie 61 tys. złotych na zakup respiratora do suwalskiego szpitala. Więc społeczeństwo naprawdę potrafi w takich chwilach jednoczyć się i wspierać. To jest bardzo piękne, jednak chciałbym, aby wszystko powróciło jak najszybciej do normy.

To życzenie Damiana, jest w tej chwili pragnieniem nas wszystkich.

Damian, dziękujemy!