W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.

Centrum Historii Politechniki Białostockiej im. inż. Mirosława Bujanowskiego po raz pierwszy otwarte w Noc Muzeów

16-05-2022
Kilkaset eksponatów, w tym wyjątkowe – jak oryginalna żarówka Edisona czy pierwsza tablica Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Białymstoku, stare dyplomy absolwentów uczelni, zdjęcia, pamiątki, a także photony, łaziki, makiety oraz projekty obrazujące rozwój kampusu Politechniki Białostockiej – to wszystko można było zobaczyć w Centrum Historii Politechniki Białostockiej im. inż. Mirosława Bujanowskiego podczas Nocy Muzeów, 14 maja 2022 roku.
 
 
 
 

 

– Po raz z pierwszy otwieramy podwoje Centrum w Noc Muzeów – mówił dyrektor instytucji dr inż. arch. Maciej Kłopotowski. – Ekspozycja składa się 10 części tematycznych związanych z historią uczelni, tradycjami, funkcjonowanie, z ludźmi, z dniem współczesnym. To kilkaset eksponatów – od oryginalnej żarówki Edisona po łazika marsjańskiego.

Jak podkreślał dyrektor, zbiory ekspozycji to lata ich gromadzenia przez inż. Mirosława Bujanowskiego, pasjonata i entuzjasty, który zbierał artefakty związane z historią uczelni i życiem bieżącym.

– Jest seria artefaktów związanych z życiem naszej uczelni, które zebraliśmy w ciągu półtora roku. Część przedmiotów przynieśli też pracownicy PB – dodał dyrektor Kłopotowski.

Dla zwiedzających udostępniono również wyjątkowe, bo pierwsze plany kampusu, który miał powstać przy ul. Grunwaldzkiej. To zrealizowane na kruchej kalce, ręcznie rysowane, opisane – dziś takich projektów już nie ma.

Centrum Historii Politechniki Białostockiej znajduje się w budynku Wydziału Mechanicznego, w pomieszczeniach, w których niegdyś mieściła się sala senatu uczelni.

I tu w Noc Muzeów przyszli zainteresowani i mieszkańcy, i pracownicy uczelni, by – jak sami przyznali – powspominać, albo pokazać dzieciom, jak wygląda historia techniki.

– Chcę, by synek zobaczył jak wygląda muzeum, bo to specyficzna historia – techniki i inżynierii, dlatego warto od najmłodszych lat zapoznawać z tego typu historią – mówiła pani Bożena i zdradziła: – Patron Centrum to mój przyjaciel, który wiele mnie nauczył i pokazał.

Zdaniem innego zwiedzającego, Centrum to dobry pomysł. – Można się dowiedzieć czegoś ciekawego o Politechnice Białostockiej, jak powstawała, jakie pomysły były kiedyś, jak to wygląda teraz – ocenił białostoczanin.

A stare projekty to nie wszystko. Bo zobaczyć można zdjęcia studentów i pamiątki sprzed kilkudziesięciu lat, grafy, krzywiki, narzędzia kreślarskie, którymi niegdyś posługiwali się inżynierowie, projektory, rzutniki, oryginalny stół senacki i krzesła, wiekowe magnetofony, telefony, telewizory a także motywy współczesne: zdjęcia z prac kół naukowych, juwenaliów, photony, łaziki marsjańskie, czy… pamiątki z Radia Akadera.

Dla wielu ekspozycja ma charakter sentymentalny. – Jestem absolwentką uczelni. Dziś przyszłam powspominać – przyznała pani Magda, która do Centrum w Noc Muzeów wybrała się z rodziną. Kilkuletni syn Dominik nie krył zaskoczenia oglądając stare eksponaty – telewizor, radio i telefon tarczowy. Także Wojtek – inny młody zwiedzający dotykając starej maszyny do pisania, przyznał, że nie wiem, jak „to” się obsługuje.

O tym, że Centrum Historii Politechniki Białostockiej jest wyjątkowe jest przekonana pani Katarzyna przyznając, że jest zaskoczona rozmiarem pracy, która została tu włożona i eksponatami, które można zobaczyć. – Bardzo mi się podoba. To w zasadzie taka wędrówka z czasem, ta historyczna część jak początki Politechniki Białostockiej – mówiła podczas Nocy Muzeów

Jak zwiedzać Centrum Historii Politechniki Białostockiej? Należy wejść na stronę Centrum za jej pośrednictwem (e-mail lub kontakt telefoniczny) umówić się na oglądanie ekspozycji – z przewodnikiem, albo indywidualnie (wszystkie eksponaty są opisane). I, jak zdradza dyrektor Maciej Kłopotowski, trwają prace nad audioprzewodnikiem.

(at)