W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.

Sejm z klocków Lego

16-05-2024
Gdyby tak polską politykę zminiaturyzować i przenieść w świat klocków Lego? Tego nietypowego wyzwania podjął się Michał Wawrentowicz z klasy 3B.
 
Szymon Hołownia poznał Michała Wawrentowicza podczas swojego dyżuru poselskiego w Białymstoku. Wówczas dowiedział się o projekcie 18-latka, który jest wielkim pasjonatem oryginalnych konstrukcji z klocków Lego. Jego praca na tyle spodobała się marszałkowi Sejmu, że po weekendzie majowym przyjął go w swoim gabinecie w gmachu parlamentu przy ul. Wiejskiej. Michał podarował Hołowni miniaturową wersję polskiego Sejmu. Nastolatek włożył dużo trudu, aby odtworzyć salę obrad niższej izby parlamentu. Z klocków Lego zbudował ławy poselskie, fotel marszałka, biało-czerwoną flagę na ścianie wraz z godłem czy nawet charakterystyczne kamery.
 
To jednak nie koniec. Michał przygotował także figurki podobne do głównych postaci życia politycznego. I tak w wersji Lego powstała miniaturowa wersja marszałka Hołowni, wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego, posła PiS Ryszarda Terleckiego, byłej marszałek Sejmu Elżbiety Witek, posła Konfederacji Sławomira Mentzena czy byłego szefa MON Antoniego Macierewicza.
 
Michał jest pasjonatem klocków i samodzielnie tworzy zbudowane z nich projekty. Swoje hobby chętnie przedstawia w mediach społecznościowych, a dokładniej na Instagramie, gdzie zgromadził już 1767 obserwatorów. Uczeń ALOPB ułożył m.in. plan popularnego programu „Familiada”, restaurację McDonald’s, posiadłość ze starożytnego Rzymu, a nawet wnętrze mieszkania głównych bohaterów serialu „Miodowe lata”. Jego ostatnia praca robi jednak największe wrażenie.
 
oprac. pd