W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.

Przepis na dobrostan zdradziła psycholożka Ola Potykanowicz

05-06-2024
2024-06-03-Wykład-z-profilaktyki-zdrowia-psychicznego-fot-Dariusz-Piekut
3 czerwca 224 roku, podczas ostatniego w tym roku akademickim wykładu w ramach profilaktyki zdrowia psychicznego, przepis na dobrostan zdradzała psycholożka Aleksandra Potykanowicz. Dlaczego warto wziąć za niego odpowiedzialność i jak robić to dobrze?
 

Do 2030 roku wg WHO depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie. Dane dotyczące kondycji psychicznej Polaków są niepokojące. Żyjemy w coraz większym stresie i pośpiechu, a ostatnie lata, w tym pandemia, pokazały nam, że świat, w którym żyjemy, jest zmienny, nieprzewidywalny i pełen niepokoju. Są jednak sposoby, aby lepiej odnajdywać się w trudnej rzeczywistości.

 

Aleksandra Potykanowicz, edukatorka w obszarze  profilaktyki zdrowia psychicznego dostarczyła słuchaczom praktycznych wskazówek i metod możliwych do wdrożenia tu i teraz. Oparte na nurcie psychologii pozytywnej rady dotyczyły regularnej aktywności fizycznej, zarządzania stresem, odpowiedniej ilości snu oraz wsparcia społecznego. Psycholożka tłumaczyła, że na dobrostan mają wpływ różne elementy, np. to jak dużo odczuwamy pozytywnych emocji, a także poczucie sensu w życiu. Dobrostan tworzymy dbając o relacje z innymi ludźmi, kiedy są one pozytywne, wspierające, znaczące. Możemy go wspierać przez poczucie własnej skuteczności, warto zacząć dostrzegać swoje mocne strony, swoje zasoby. Dobrze jest racjonalnie, ale optymistycznie patrzeć na swoje życie. W przeżywanych trudnościach warto pamiętać o oddechu, rozluźnianiu mięśni, poruszaniu swoim ciałem, wpływając na nerw błędny. Kojące zawsze jest też przebywanie w naturze.

Ola Potykanowicz przekonywała, że podstawą jest ruch. Każdego dnia, krok po kroku.

Bo dobrostan sam się nie zrobi.

(kjł)