Ewelina Zielant i Agnieszka Niemcunowicz przeprowadziły warsztat regulacji emocji

– Warto sięgnąć po różne techniki relaksacyjne po to, żeby też układ nerwowy troszeczkę się wyregulował, techniki uważnościowe, treningi relaksacyjne, warto też skomponować dla siebie taką mieszankę oddziaływań wielozmysłowych – kontynuuje Zielant.

– Mamy pięć zmysłów fajnie jest je aktywizować, to jest jedna z technik, na które warto zwrócić uwagę – dodaje Agnieszka Niemcunowicz – magister pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej. – Smak, węch, dotyk, słuch, wzrok  i, żeby się uspokoić,  skupić na czymś wzrok, na przykład na czymś zielonym. Zapach najszybciej uspokaja mózg, więc dobrze jest mieć przy sobie coś takiego co nas uspokaja, posłuchać czegoś, co nas uspokaja, porobić coś. Nasze ciało też potrzebuje spożytkować energię, kiedy pojawiają się emocje i ona przeradza się w jakiś ruch albo na przykład wykorzystać zabawki antystresowe.

Do czego potrzebne są techniki uważnościowe? Kiedy pojawiają się emocje, my czasami ich nie rejestrujemy, pojawia się jakieś pobudzenie, dobrze jest wrócić uwagą do siebie i do swojego ciała, czyli pobyć tu i teraz trochę ze sobą i zwrócić na to uwagę co się dzieje.  

Warsztaty „Regulacja emocji” dla pracowników były częścią programu profilaktyki zdrowia psychicznego w Politechnice Białostockiej.

(jd)