W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.

Z matematyką do rymu 2018

2018 – Laureaci

Konkurs matematyczno-humanistyczny

,,Z matematyką do rymu”

Kategoria ,,szkoła podstawowa”-laureaci

I miejsce ZESZYT,Tomasz Szeszel
(Szkoła Podstawowa nr 29 im. Synów Pułku w Białymstoku,
opiekun: Jadwiga Biedrycka)

ZESZYT

Był sobie razu pewnego
zeszyt matematyczny koloru żółtego.
Nieszczęśnik z niego wielki,
bo należał do Amelki.
A ona, cóż, jak to ona:
z matmy była zielona 🙁
Nie znała żadnej zasady i działania robiła od parady.
Nieważne nauki matematyczne,
myśli Amelki były humanistyczne.
W reguły żadne nie wnikała i byle jak działania rozwiązywała.
Pani Nauczycielka się załamywała,
gdy żółty zeszyt co miesiąc sprawdzała:
„Ratunku! Pomocy! Rety!
Znowu widzę te błędy, niestety!
Dziewczyno moja droga,
kiedy piszesz sprawdzian, ogarnia mnie trwoga!
Podstawy matematyki każdy powinien znać,
jakie działanie pierwsze trzeba wykonać.
Dzielenie czy mnożenie?
To co jest nam pierwsze dane, powinno być wykonane.
Potem w kolejce grzecznie czekają
dodawanie i odejmowanie, które się nie rozpychają.
JA TERAZ! NIE, TERAZ JA! wołają,
ale kolejność sprawiedliwie rozsądzają.
Dodawanie pierwsze było, więc odejmowanie grzecznie ustąpiło.
A co z nawiasem zrobimy?
To jasne! Pierwszy policzymy.
Savoir vivre nie tylko w życiu przestrzegamy,
ale też w matmie z tych zasad korzystamy.
Tabliczka mnożenia- podstawowa sprawa,
a przy tym także znakomita zabawa.
Ułamki zwykłe w pas się nam kłaniają
i liczby mieszane się z nimi zamieniają.

O MATEMATYKO droga
ty jesteś jak moje zdrowie.
Tylko wtedy wyzdrowieję,
gdy Amelka Twych zasad się dowie!”

II miejsce Cukierki Kasi,Pola Panasewicz
(Katolicka Szkoła Podstawowa im. ks. F. Blachnickiego w Białymstoku, opiekun: Anna Bystrek)

Cukierki Kasi

30 cukierków dostała Kasia,
ależ zazdrościła jej wtedy Basia.
Co z nimi zrobić, się głowiła,
więc je od razu podzieliła.
5 odłożyła na śniadanie,
a 10 schowała w ubranie.
Pozostałe trzem koleżankom rozdała,
i potem sama już nic nie miała.
Koleżanki szybko je schrupały,
po ile cukierków dostały?

III miejsce Malowane wielokąty,Jan Laskowski
(Katolicka Szkoła Podstawowa im. ks. F. Blachnickiego w Białymstoku, opiekun: Anna Bystrek)

Malowane wielokąty

Namalował Kazio na tablicy figury,
by ich kąty policzyć.
Najpierw czworokąt – pomyślał zrobię.
Ma cztery boki i dwie przekątne,
a kąty cztery w tym wielokącie.

Obok deltoid Kazio wykreślił-
to też czworokąt- dumnie obwieścił.
Dwie pary boków równych, sąsiednich, dwa kąty równe, naprzeciwległe
i dwie przekątne prostopadłe.
By kształt figury spamiętał każdy malec,
Kazio narysował zgrabny latawiec.

Pora na trapez- pomyślał Kazik.
Dwie równoległe podstawy wykreślił.
Obok dwa ramiona dumnie zamieścił.
Na koniec Kazio nam radę zostawił:
Trójkąty i kwadraty, gdy namalować masz chęć,
pamiętaj o tym, że:
trójkąt ma trzy boki, a kwadrat o jeden mniej niż pięć.

Kategoria ,,młodzież do matury”-laureaci

I miejsce Wszechmocna Matma,Marek Citkowski
(VI Liceum Ogólnokształcące w Białymstoku, opiekun: Jerzy Misijuk )

Wszechmocna Matma

Miałem sen dziwny,
barwny i bajeczny,
Leciałem balonem,
nad miastem wielkim,
W mieście tym były,
proste i kule,
a po ulicach chodziły rasowe pitbule,
W parku rosły matematyczne π- gwowce,
po rzekach pływały wielkie parowce,
na niebie latały ∞ cuda,
a ja wiedziałem, że to zwykła złuda,
Ludzie w kawiarni rozwiązywali równania,
a sinusy na drzewach próbowały latania,
Ulice w centrum miały układ symetryczny,
a pomnik w szkole był niezwykle śliczny,
Nagle ciemno się zrobiło,
w całym mieście coś rozbłysło,
wielki stożek w środku miasta,
zaczął błyszczeć niczym gwiazda.
Gdy się skończył mój sen piękny, zrozumiałem jedno,
matma jest wszędzie i takie jest sedno,
Matmę lubić trzeba, innej drogi nie ma,
bo kto matmy nie lubi, wtedy droga kiepska.
Ona pomoże, dużo siły doda,
a w trudnych sytuacjach pomocną rękę poda,
do snu ułoży, powie nam dobranoc,
bo taka jest matematyki moc.

II miejsce Kolejność działań,Patrycja Antoniuk
(Szkoła Podstawowa nr 12 w Białymstoku, opiekun: Marzena Gębczyńska)

Kolejność działań

Aby zaoszczędzić czasu,
Zrób najpierw działania z nawiasu.
Kolejny krok działania,
Zmierza do potęgowania i pierwiastkowania.
Następnie podziel i mnóż,
A wynik będzie tuż tuż…
Kończąc całe działanie,
Zrób dodawanie i odejmowanie.
Gdy te kolejność zachowujesz,
Zawsze dobry wynik otrzymujesz!

III miejsce Podróż po dziedzinie,Weronika Sylwia Baziuk
(ZSI Liceum Plastyczne w Słupsku, opiekun: Agnieszka Kałuża-Horbaczewska)

Podróż po dziedzinie

Matematyka to trudna sztuka
dla każdego młodego nieuka
i na sprawdzianach są zawahania,
bo na kartce widnieją równania.
A przy ocenach serce przyspiesza
lecz pani głośno klasę pociesza:
Rozwiążcie wszyscy każde zadanie,
bo matma w waszym życiu zostanie
i pustych miejsc nie zostawiajcie
albo karteczek nie oddawajcie.
Jednak dopiero będą kłopoty
kiedy pojawią się asymptoty
A zaraz potem ciągi, pierwiastki
logarytmy, sinusy, jednostek namiastki.
Więc drogie uczennice oraz uczniowie
uczcie się matmy, to bardzo zdrowe!
W przyszłości, licząc kolejny rachunek,
nie przyda wam się żaden stosunek.
Ani też wzory skróconego mnożenia
Za to tabliczka mnożenia, dzielenia!
Dodawanie i odejmowanie
Musisz już umieć jak prasowanie.
I w szkole rodzenia będzie matematyka
-liczba urodzeń, ludności statystyka.
Przyda się również zdana matura
do dobrej pracy- to żadna bzdura!
Jak rzecze wiersz ten cały bez wad
Z matmą żyć możesz za pan brat!


2018 – Wszystkie wiersze

Kategoria: ,,szkoła podstawowa”

ZESZYT

Był sobie razu pewnego
zeszyt matematyczny koloru żółtego.
Nieszczęśnik z niego wielki,
bo należał do Amelki.
A ona, cóż, jak to ona:
z matmy była zielona 🙁
Nie znała żadnej zasady i działania robiła od parady.
Nieważne nauki matematyczne,
myśli Amelki były humanistyczne.
W reguły żadne nie wnikała i byle jak działania rozwiązywała.
Pani Nauczycielka się załamywała,
gdy żółty zeszyt co miesiąc sprawdzała:
„Ratunku! Pomocy! Rety!
Znowu widzę te błędy, niestety!
Dziewczyno moja droga,
kiedy piszesz sprawdzian, ogarnia mnie trwoga!
Podstawy matematyki każdy powinien znać,
jakie działanie pierwsze trzeba wykonać.
Dzielenie czy mnożenie?
To co jest nam pierwsze dane, powinno być wykonane.
Potem w kolejce grzecznie czekają
dodawanie i odejmowanie, które się nie rozpychają.
JA TERAZ! NIE, TERAZ JA! wołają,
ale kolejność sprawiedliwie rozsądzają.
Dodawanie pierwsze było, więc odejmowanie grzecznie ustąpiło.
A co z nawiasem zrobimy?
To jasne! Pierwszy policzymy.
Savoir vivre nie tylko w życiu przestrzegamy,
ale też w matmie z tych zasad korzystamy.
Tabliczka mnożenia- podstawowa sprawa,
a przy tym także znakomita zabawa.
Ułamki zwykłe w pas się nam kłaniają
i liczby mieszane się z nimi zamieniają.

O MATEMATYKO droga
ty jesteś jak moje zdrowie.
Tylko wtedy wyzdrowieję,
gdy Amelka Twych zasad się dowie!”

Benjamin i jego ogród

Ogrodnik Benjamin zerwał pięć tulipanów bez korzonków,
podczas jednego z wesołych dzionków.
Przez dziesięć minut je zbierał, wcale to nie był koszmarek,
aż w końcu przyszedł pan Marek.

To jego najbliższy sąsiad, pasjonat zagadek,
Z którym lubił czasami zjadać obiadek.
Rozmawiał tak pół godziny,
Aż pan Marek wrócił do rodziny.

Benjamin później w kwadrans skosił trawnik,
Po którym pięć minut chodził radząc jego prawnik.
Wiesz ile czasu był Benjamin na dworze?
Ciekawe czy zgadniesz matematyczny rymotworze?

Cukierki Kasi

30 cukierków dostała Kasia,
ależ zazdrościła jej wtedy Basia.
Co z nimi zrobić, się głowiła,
więc je od razu podzieliła.
5 odłożyła na śniadanie,
a 10 schowała w ubranie.
Pozostałe trzem koleżankom rozdała,
i potem sama już nic nie miała.
Koleżanki szybko je schrupały,
po ile cukierków dostały?

Dzieci

Gdy słońce na niebie świeci,
Bawią się radośnie dwie trzecie dzieci.
Była ich cała gromada,
lecz jedna trzecia odpadła ze stada.
Dziesięcioro ich się bawiło…
Ile wszystkich dzieci było?

Głodne zwierzaki

Małych małpek sześć
bardzo chciało jeść.
Każda sześć bananów zjadła
potem na stos skórek spadła.
Ile ich tam pod drzewem było?
Życzę, aby ci się dobrze mnożyło.
Były też sobie trzy świnki,
które zjadły po trzy landrynki.
Liczbę cukierków oblicz szybciutko,
a zrobi ci się wesolutko.

Kolorowe liście

Miś Zdziś wstał rano dziś.
Wyszedł na spacer i znalazł kolorowy liść.
Potem znalazł 8 liści i razem miał 9 liści,
a następnie oddał wszystkie cioci Lisi.
Po drodze znalazł górę liści, w której było 500 liści.
Zabrał 14 liści, lecz nie zdążył zebrać wszystkich,
bo wiatr zdmuchnął wszystkie liście.
Ile liści zdmuchnął wiatr?

Malowane wielokąty

Namalował Kazio na tablicy figury,
by ich kąty policzyć.
Najpierw czworokąt – pomyślał zrobię.
Ma cztery boki i dwie przekątne,
a kąty cztery w tym wielokącie.

Obok deltoid Kazio wykreślił-
to też czworokąt- dumnie obwieścił.
Dwie pary boków równych, sąsiednich, dwa kąty równe, naprzeciwległe
i dwie przekątne prostopadłe.
By kształt figury spamiętał każdy malec,
Kazio narysował zgrabny latawiec.

Pora na trapez- pomyślał Kazik.
Dwie równoległe podstawy wykreślił.
Obok dwa ramiona dumnie zamieścił.
Na koniec Kazio nam radę zostawił:
Trójkąty i kwadraty, gdy namalować masz chęć,
pamiętaj o tym, że:
trójkąt ma trzy boki, a kwadrat o jeden mniej niż pięć.

MATEMATYKA

KRÓLOWĄ NAUK JEST MATEMATYKA
KAŻDE DZIECKO JUŻ W PRZEDSZKOLU SIĘ Z NIĄ SPOTYKA
WE WSZYSTKICH DZIEDZINACH ŻYCIA JEST NIEZASTĄPIONA
TO SPRAWA PEWNA,UZASADNIONA!

PIĘCIOLATEK DO DZIESIĘCIU LICZYĆ UMIE
STARSZY UCZEŃ JUŻ POWAŻNIEJSZE LICZBY RACHUJE
Z TWIERDZEŃ MATEMATYKI NAUKOWIEC KORZYSTA
BY WYNALAZKAMI POMÓC LUDZIOM-TO RZECZ OCZYWISTA.

NAUKA TA LOGICZNE MYŚLENIE ROZWIJA
A ZDOBYTA WIEDZA NIGDY NIE PRZEMIJA
NIE WSZYSTKO ROZUMIEM,LECZ CHĘTNIE JĄ POZNAJĘ
BO WIEM ŻE MATEMATYKA DUŻO KORZYŚCI DAJE!

Matma jest super!

Matematyka – to jest To,
Siedzę w pierwszej ławce Ziom!
Słucham, liczę, robię oczy
Ile jeszcze mnie zaskoczy!

Milion pięćset sto dziewięćset…
Już mi wszystko myli się,
Nawiasy, potęgi, dzielenie, mnożenie
Coraz trudniej robi się.

Długa droga do sukcesu,
Dużo pracy czeka nas,
Ale dużo chęci mamy
NAUKA NIE PÓJDZIE W LAS!

Obliczanie pola

Obliczanie pola to nie lada wyzwanie.
Jeśli pomyślisz dobrze, rozwiążesz zadanie.

Masz inny wzór do każdej figury,
zastanów się chwilę, który jest który.

Gdy swój masz już wybrany,
to robotę w mig zaczynamy.

Pole prostokąta obliczyć teraz chcę,
znam jego boki, więc mnożę a razy b.

Tajemnicza Matematyka

Liczniki i mianowniki
to nie nuty z muzyki.

Pola i obwody
to nie na basenie skoki do wody.

Plusy i minusy
to nie z herbaty fusy.

Lecz matematyka
to takich działań fabryka.

Trapez matematyka

Chłop pojechał w Himalaje
Podstawy a i b tam dodaje
W trapezie mnoży przez h
Później dzieli przez 2 i już pole ma.
To jednak nie wzór pola dla rolnika,
Tylko dla matematyka.

Trudne wzory

Wzdycha, prycha umysł twój.
Myśląc jaki to jest wzór.
Może AB czy też D,
kto mi powie ? Kto to wie?

Ściągasz, szepczesz nic po tobie!
Właśnie tak dziś się wysłowię .
Wzory figur trzeba znać .
Bo bez nich jedynkę masz!

Wzory

Wzór na pole prostokąta prosty jest,
a x b mnoży się.
Z trapezem trochę trudniej jest,
(a + b) x h x 1/2 mnoży się.
Więc zapamiętaj młody matematyku wzory te,
bo w każdej klasie przydadzą Ci się.

Kategoria: ,,młodzież do matury”

Kolejność działań

Aby zaoszczędzić czasu,
Zrób najpierw działania z nawiasu.
Kolejny krok działania,
Zmierza do potęgowania i pierwiastkowania.
Następnie podziel i mnóż,
A wynik będzie tuż tuż…
Kończąc całe działanie,
Zrób dodawanie i odejmowanie.
Gdy te kolejność zachowujesz,
Zawsze dobry wynik otrzymujesz!

Lenie, łosie i cwaniaki.

Lenie, łosie i cwaniaki

Matma to jest taka heca,
choć jest trudna i zawiła,
że bez tej zabawy w liczby,
myśl by w świecie nie ruszyła.

Przecież domów, mostów, gitar,
na tym świecie by nie stało,
gdyby nie to, że kiedyś,
komuś liczyć się zachciało.

Dodał cyfrę do cyferki,
liczył deltę i pierwiastki,
aż mu wszystko pasowało,
i wymyślał wynalazki.

Znaj chłopczyku i dziewczynko,
morał tego wiersza taki,
matmy tylko się nie uczą,
lenie, łosie i cwaniaki.

Matematyczne myślenie

Mama zawsze mi mówiła
matematyka to największa siła!
Musisz ją z wysokim wynikiem zdać,
aby do nowej szkoły dobre świadectwo dać.
Pitagoras czy algebra,
to jak goryl czy też zebra.
Wszystko jest przejrzyste, łatwe,
ale Twoje starania nie mogą być martwe.
Trzeba się zawsze starać,
i w zadaniach długopisem babrać.
Obwód koła, czy też okręgu,
są podobne do drogi psiego zaprzęgu.
Promienie, średnice,
absolutnie nie wolno poddawać się panice!
Ty to wszystko znasz,
musisz tylko przypomnieć, co w głowie masz.
Pani z matematyki przecież mówiła,
i przy tym nawet była miła:
Matematyka nie jest wcale taka straszna,
a przy tym jaka ważna!
Daje nam zawsze wiele klasówek i sprawdzianów,
przez co zagrożeń ma wiele Dorianów.
Jednak jest to po to, żeby nas czegoś nauczyć,
a nie, żeby tylko dokuczyć.
Człowiek się wtedy mobilizuje,
wielką mądrość swoją pokazuje.
Więc nie narzekajmy na matematykę,
i wsiądźmy w tę liczbową brykę!

Matematyka- królowa nauk

Matematyka znajdzie każdego problemu rozwiązanie
Jeżeli tylko wymyślisz odpowiedni sposób na nie
Dlatego właśnie to nauk wszelkich potęga
Chociaż zadania z nią dla uczniów to prawdziwa mordęga
Dobrze, że tablice zawsze mamy pod ręką
Bo te wszystkie wzory są dla nas udręką
Chociaż podstawy znać musimy
Brakuje nam cierpliwości do tej nauk dziedziny
Jak tu jednak się nie zdenerwować
Kiedy delty nie da się spierwiastkować
Chociaż uczniowie nauczycielów lubią denerwować
Bo na ułamkach nie potrafią dobrze pracować
Tylko tutaj po sprawdzianie
Każdy ma inną odpowiedź na jedno zadanie
Ciężko przy ucznaich cierpliwości nie stracić
Kiedy najprostszych kwestii nie umią utrwalić
Bardzo jednak się staramy
Bo maturę z matematyki przed sobą mamy
Ciężko jednak się nie podłamać
Kiedy na ułamkach trzeba działać
Tylko w matematyce mamy takie dziwy
Że ktoś chce poznać sinusa nachylenia kąta swej drabiny
Wielu podważa jej użyteczność
Nie wierząc w życiu codziennym w jej skuteczność
Wszędzie jednak możemy dostrzec matematyczne aspekty
Chociaż ciężko uchwycić życia te momenty
Tylko tutaj kiedy chowasz piłki do szuflady
Obliczasz prawdopodobieństwo że następna wyciągniesz w kolorze białym
Dzięki matematyce nie dasz się też oszukać
Kiedy będziesz na promocyjnych zakupach
Obliczysz też ile potrzebujesz farby
Gdy chcesz pomalować pokój na kolor czarny
Co jednak gdy wyjdzie czwartej puszki nam trzy czwarte
Jak do sprzedaży tylko jej części przekonać sprzedawce?
W szkole jednak wchodzimy na wyższy poziom
I tutaj najdziwniejsze wyniki wyjść nam mogą
Ważne by nie zapominać o działań kolejności
Bo w wyniku wyjdą nam dziwne różności
Chociaż cięzko się nie stresować
Kiedy żadnego wzrou do zadania nie da sie zastosować
Łatwo można się wetdy podłamać
Ale nie możemy się poddawać
Gdy naszego wyniku nie ma w odpowiedzi
I musimy skorzystać z nauczyciela podpowiedzi
Razem jednak rozwiążemy każde zadanie
I znajdziemy odpowiedź na nie

Podróż po dziedzinie

Matematyka to trudna sztuka
dla każdego młodego nieuka
i na sprawdzianach są zawahania,
bo na kartce widnieją równania.
A przy ocenach serce przyspiesza
lecz pani głośno klasę pociesza:
Rozwiążcie wszyscy każde zadanie,
bo matma w waszym życiu zostanie
i pustych miejsc nie zostawiajcie
albo karteczek nie oddawajcie.
Jednak dopiero będą kłopoty
kiedy pojawią się asymptoty
A zaraz potem ciągi, pierwiastki
logarytmy, sinusy, jednostek namiastki.
Więc drogie uczennice oraz uczniowie
uczcie się matmy, to bardzo zdrowe!
W przyszłości, licząc kolejny rachunek,
nie przyda wam się żaden stosunek.
Ani też wzory skróconego mnożenia
Za to tabliczka mnożenia, dzielenia!
Dodawanie i odejmowanie
Musisz już umieć jak prasowanie.
I w szkole rodzenia będzie matematyka
-liczba urodzeń, ludności statystyka.
Przyda się również zdana matura
do dobrej pracy- to żadna bzdura!
Jak rzecze wiersz ten cały bez wad
Z matmą żyć możesz za pan brat!

Twierdzenie Pitagorasa

1. Pitagoras – człowiek mądry,
Choć na takiego nie wyglądał,
O trójkącie prostokątnym,
Wielkiego odkrycia dokonał.

2. Kiedy jego przyprostokątne,
Do potęgi drugiej podniesione,
Dodasz do siebie to się przekonasz,
Że przeciwprostokątnej wartości dokonasz.

3. Lecz gdy sprawdzić chcemy,
Czy trójkąt prostokątny jest,
Patrzymy czy kwadrat większej liczby,
Równy kwadratu pozostałych jest.

4. Jeśli więc problem masz w szkole,
lub nie znasz twierdzenia takiego,
wystarczy tylko że w chwili wolnej,
nauczysz się wiersza tego.

Wszechmocna Matma

Miałem sen dziwny,
barwny i bajeczny,
Leciałem balonem,
nad miastem wielkim,
W mieście tym były,
proste i kule,
a po ulicach chodziły rasowe pitbule,
W parku rosły matematyczne π- gwowce,
po rzekach pływały wielkie parowce,
na niebie latały ∞ cuda,
a ja wiedziałem, że to zwykła złuda,
Ludzie w kawiarni rozwiązywali równania,
a sinusy na drzewach próbowały latania,
Ulice w centrum miały układ symetryczny,
a pomnik w szkole był niezwykle śliczny,
Nagle ciemno się zrobiło,
w całym mieście coś rozbłysło,
wielki stożek w środku miasta,
zaczął błyszczeć niczym gwiazda.
Gdy się skończył mój sen piękny, zrozumiałem jedno,
matma jest wszędzie i takie jest sedno,
Matmę lubić trzeba, innej drogi nie ma,
bo kto matmy nie lubi, wtedy droga kiepska.
Ona pomoże, dużo siły doda,
a w trudnych sytuacjach pomocną rękę poda,
do snu ułoży, powie nam dobranoc,
bo taka jest matematyki moc.

Wzory

Twierdzenie Pitagorasa
zna cała nasza klasa.
Ze wzoru a pierwiastków z dwóch
przekątną kwadratu stwórz.
Obliczanie pola
to nie jest niewola.
Objętość bryły
nawet dzieci wymnożyły.
W tym wierszu morał swój kładę
matematyka jest prosta
i każdy da jej radę.