Licealiści z PB w Parlamencie Europejskim

Parlament Europejski, Atomium, starówkę Brukseli oraz historyczne miasta Brugię i Dinant zwiedzili licealiści z Politechniki Białostockiej. Wycieczka jest nagrodą za wysokie wyniki w nauce. Zapraszamy do krótkiej relacji napisanej przez Julię Topór.

Głównym celem wyjazdu była wizyta studyjna w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Zanim jednak do niego dotarliśmy, udaliśmy się na zwiedzanie pięknej, urokliwej Brugii. Tam mieliśmy okazję przepłynąć się po malowniczych kanałach przecinających licznie średniowieczne centrum miasta. Towarzyszył nam niezwykle charyzmatyczny przewodnik, który w wyjątkowy sposób przedstawił nam historię Brugii. Tuż przy jednym z kanałów znajdowało się muzeum browarnictwa, z którego, ku uciesze wszystkich zwiedzających, wydobywał się zapach warzonego piwa. Zupełnym przypadkiem trafiliśmy także na rajd rowerowy na starym mieście. Z Brugii udaliśmy się do Brukseli.

Po pysznej kolacji w restauracji przy Grand Place, zmęczeni i najedzeni udaliśmy się do hotelu, by zebrać siły na kolejny dzień. Już z samego rana udaliśmy się na zwiedzanie Brukseli – nieformalnej stolicy Unii Europejskiej. Na początku trafiliśmy do brukselskiej Katedry Św. Michała i Św. Guduli, gdzie, oprócz historii kościoła, wysłuchaliśmy również krótkiego występu naszych dwóch uczennic! Dziewczyny zaśpiewały w miejscu, w którym, z powodu doskonałej akustyki, występują i występowały niejednokrotnie sławni piosenkarze i muzycy z całego świata. Śpiew Magdy i Julii wprawił panią przewodniczkę i wszystkich obecnych w świątyni w osłupienie.

Następnie wybraliśmy się na spacer po Grand Place oraz uliczkami starówki. Po dokładnym zwiedzeniu centrum Brukseli udaliśmy się by zobaczyć Atomium – model kryształu żelaza zbudowany ze szkła i metalu. Już nieco głodni i zmęczeni z radością zareagowaliśmy na wieść o przerwie na belgijskie frytki. Po krótkim odpoczynku wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy do Parlamentu Europejskiego. Tam udaliśmy się na godzinną prelekcję o Parlamencie, jego działaniach i celach, a także o samej Unii Europejskiej. Po skończonej prelekcji mieliśmy okazję uczestniczyć w obradach odbywających się na sali plenarnej. Po tych wyjątkowych wrażeniach pojechaliśmy na kolejną pyszną kolację w restauracji Chez Leon – jednej z najlepszych i największych restauracji w Brukseli. Tam mieliśmy przyjemność skosztować najlepszych w Belgii muli. Kolacja ta była dla nas swego rodzaju pożegnaniem z Brukselą, gdyż następnego dnia rano opuściliśmy hotel i wyruszyliśmy do Dinant, gdzie zwiedziliśmy znajdującą się na zboczu cytadelę. Był to ostatni punkt zamykający naszą jedyną w swoim rodzaju podróż po Belgii. Wszyscy zadowoleni z wycieczki, ale nieco zasmuceni z powodu jej końca wsiedliśmy do autokaru i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.

Julia Topór

[Pokaz zdjęć]